Uczucie osamotnienia, niepewna sytuacja zawodowa staje się źródłem częstego występowania wśród ludzi lęku. W niepewnych czasach i przy braku bezpośrednich zdolności do kontrolowania swojego położenia wobec odgórnych ograniczeń, często występują u nas objawy depresyjne oraz lękowe. Jak sobie z nimi radzić i czy od razu musimy sięgać po leczenie psychiatryczne lub psychoterapię?

Od czego powinniśmy zacząć?

Na pewno istotnym rozwiązaniem dla prowadzenia sobie z pojawiającymi się zaburzeniami lękowymi/lękowo-depresyjnymi okazać się może zadbanie o takie aspekty jak higiena snu. Ten aspekt naszego funkcjonowania jest niezwykle istotny dla zdrowia psychicznego. Ograniczenie używek – np. nikotyny oraz kofeiny zredukuje somatyczne objawy lęku, co sprawi że nasze samopoczucie będzie lepsze. Odczuwalnie lęk będzie mniejszy. Jeśli potrzebujemy preparatów do poprawy jakości snu, to nie warto sięgać po uzależniające leki nasenne – benzodiazepinowe. O wiele lepszym rozwiązaniem na start jest melatonina, a jeśli ona nam nie pomaga – wizyta u lekarza rodzinnego. Niewielka dawka preparatów z grupy SARI jest w stanie ułatwić zasypianie, przy braku działań niepożądanych dnia następnego lub związanych z przewlekłym używaniem – tego rodzaju leki mogą być wykorzystywane regularnie, nie uzależniają i są w pełni bezpieczne. Dzięki nimi nasz sen się poprawi, jak również stan psychiczny (ta grupa leków działa od razu, w odróżnieniu od „rozkręcających się” tygodniami antydepresantów).

Leki nasenne to nie wszystko. Zadbajmy o aktywność fizyczną, abyśmy wieczorem przed snem czuli się realnie zmęczeni i odczuwali potrzebę snu. W ten sposób unikniemy bezsenności oraz innych niekorzystnych objawów – np. wczesnego budzenia się rano.